Spis treści
Jaka jest historia powstania tygodnika do rzeczy?
Tygodnik „Do Rzeczy” powstał w 2013 roku w Warszawie, z inicjatywy dziennikarzy związanych wcześniej z „Uważam Rze”. To doświadczenie przyczyniło się do wyjątkowego charakteru pisma. Redakcja prezentuje konserwatywno-liberalne poglądy, kładąc nacisk na wartości związane z tradycją chrześcijańską oraz wolności gospodarczą. Paweł Lisicki, stojąc na czele zespołu, z determinacją dąży do promowania prawicowych idei w Polsce.
Tygodnik szybko zdobył uznanie jako istotny głos konserwatywny w polskim świecie mediów, oferując swoim czytelnikom alternatywę dla bardziej liberalnych źródeł informacji. Przez lata działalności, „Do Rzeczy” stało się ważnym uczestnikiem debaty publicznej, wprowadzając różnorodne perspektywy do aktualnych tematów politycznych oraz społecznych w kraju.
Jakie postacie związane są z redakcją do rzeczy?
Tygodnik „Do Rzeczy” łączy ze sobą wiele znanych postaci z różnych dziedzin. Na czołowej pozycji znajduje się Paweł Lisicki, który pełni funkcję redaktora naczelnego. Wśród zespołu redakcyjnego znajdują się również:
- Piotr Gabryel,
- Piotr Zychowicz,
- Cezary Gmyz,
- Piotr Semka,
- Kamila Baranowska,
- Piotr Gociek,
- Grzegorz Kucharczyk,
- Wojciech Wybranowski,
- Łukasz Warzecha.
Każdy z tych autorów to uznany publicysta, pisarz czy historyk, który ma znaczący wpływ na kształtowanie treści tygodnika. Ich różnorodność doświadczeń i perspektyw wprowadza wartościowy wkład do dyskursu prezentowanego w „Do Rzeczy”. Dzięki temu, tygodnik zajmuje istotną pozycję w polskim krajobrazie medialnym, co umożliwia swobodne poruszanie złożonymi zagadnieniami związanymi z polityką, historią i kulturą.
Jakie tematy porusza do rzeczy pisowska gazeta?
Tygodnik „Do Rzeczy” podejmuje szereg kluczowych zagadnień z konserwatywno-liberalnego punktu widzenia. Jego główne obszary zainteresowania obejmują:
- politykę – regularne analizy aktualności z Polski oraz działania rządu, zwracając uwagę na istotne wydarzenia międzynarodowe,
- społeczeństwo – zgłębianie zjawisk związanych z rodziną oraz edukacją, z naciskiem na wartości konserwatywne i polskie tradycje,
- gospodarkę – badanie skutków polityki gospodarczej na życie codzienne obywateli,
- religię – podkreślenie roli kościoła w polskim społeczeństwie.
Te różnorodne tematy tworzą spójną narrację, odzwierciedlającą konserwatywne przekonania oraz aspiracje czytelników, którzy poszukują rzetelnych informacji w obliczu nieustannych zmian zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.
Jakie artykuły publikuje do rzeczy?
Tygodnik „Do Rzeczy” charakteryzuje się bogatym wachlarzem artykułów, w których kluczową rolę odgrywają:
- publicystyka,
- komentarze,
- felietony.
Autorzy skupiają się na analizie wydarzeń politycznych i społecznych, dogłębnie omawiając bieżące zjawiska. Czytelnicy znajdą tam zarówno kontrowersyjne informacje na temat działań rządu, jak i szczegółowe omówienia sytuacji w Polsce. W dodatku, pisarze dzielą się swoimi opiniami na temat zachodzących zmian społecznych, często broniąc tradycyjnych i konserwatywnych wartości.
Tygodnik wyróżnia się tym, że dostarcza rzetelne analizy oraz krytyczne podejście do wydarzeń, co sprawia, że staje się ważnym narzędziem w zrozumieniu aktualnych debat publicznych. Regularnie porusza także różne kwestie społeczne, rodzinne i ekonomiczne, co czyni go wartościowym źródłem dla tych, którzy interesują się polską polityką oraz życiem społecznym.
Co wyróżnia tematykę polityczno-społeczną tygodnika?

Tygodnik „Do Rzeczy” skupia się na kwestiach politycznych i społecznych, prezentując je z perspektywy konserwatywno-liberalnej. W jego treściach odnajdujemy odzwierciedlenie wartości związanych z tradycją chrześcijańską oraz zasadą wolności gospodarczej.
Publikacja porusza kluczowe zagadnienia dotyczące:
- polityki,
- społeczeństwa,
- gospodarki,
- religii.
Aktywnie uczestnicząc w ważnych debatach publicznych w Polsce, konserwatywne podejście w „Do Rzeczy” przejawia się w krytycznej analizie działań rządu oraz w ukazywaniu tematów związanych z polską kulturą i wartościami rodzinnymi. Dzięki temu tygodnik staje się nie tylko źródłem informacji, ale również platformą do angażujących dyskusji na aktualne tematy społeczno-polityczne.
„Do Rzeczy” jest odpowiedzią na potrzeby tych, którzy szukają solidnych analiz oraz informacji z konserwatywnej i liberalnej perspektywy, co sprawia, że stanowi istotny głos w polskim mediach.
Jak tygodnik przyczynia się do propagandy rządowej?
Tygodnik „Do Rzeczy” często staje się celem krytyki z uwagi na swoje bliskie powiązania z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Publikując artykuły wspierające rząd, staje się narzędziem propagandy, które reprezentuje politykę PiS. Krytycy zauważają, że publikacje tego tygodnika zazwyczaj odzwierciedlają stanowiska rządowe, co prowadzi do postrzegania go jako „głosu Kremla”.
Zdarza się, że w „Do Rzeczy” można natknąć się na artykuły popierające:
- zmiany w przepisach prawnych,
- promowanie takich idei jak Polexit.
Tematy związane z krytyką Unii Europejskiej są w nim często obecne. Tygodnik ukazuje zarówno aspekty krajowej, jak i międzynarodowej polityki, zawsze w kontekście prorządowej ideologii. Nie tylko analizuje wydarzenia, ale i w aktywny sposób angażuje się w życie publiczne, co wpływa na społeczne nastawienie wobec władzy.
Jego teksty oraz analizy mają na celu umacnianie pozycji rządu i podważanie argumentów opozycji. To typowa cecha mediów zbliżonych do rządzących. W rezultacie „Do Rzeczy” odgrywa istotną rolę w kampaniach propagandowych władzy, a wiele osób postrzega to jako niepokojące zjawisko, szczególnie biorąc pod uwagę znaczenie pluralizmu mediów w Polsce.
W jaki sposób do rzeczy krytykuje opozycję?
Tygodnik „Do Rzeczy” zajmuje się krytyką działań opozycji, ukazując je w negatywnym świetle, co przyczynia się do wzmocnienia pozycji rządzącego Prawa i Sprawiedliwości. W swoich publikacjach często przestrzega przed powrotem Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska, kreując ich jako potencjalne zagrożenie dla stabilności kraju.
Analizy przedstawiają rzekome nieuczciwe praktyki oraz nieefektywność opozycji, co prowadzi do pogłębiania podziałów w społeczeństwie. Dzięki tym krytycznym artykułom tygodnik stara się pokazać, że opozycja nie jest w stanie reprezentować interesów obywateli, co z kolei podważa jej legitymację do sprawowania władzy.
Ponadto, tygodnik deprecjonuje wszelkie propozycje reform zgłaszane przez konkurencję, co wzmacnia argumentację rządową. Reprodukując narrację rządową, krytyka opozycji staje się częścią szerszej propagandy, której celem jest umocnienie aktualnego reżimu politycznego w Polsce oraz dzielenie społeczeństwa na zwolenników i przeciwników rządowej polityki.
Co sądzą publicyści o polexicie?
Publicyści tygodnika „Do Rzeczy” wyraźnie opowiadają się za ideą Polexitu, nawołując do opuszczenia Unii Europejskiej. W artykułach, które publikują, promują antyunijne postawy, co zostało szczególnie uwydatnione na okładce najnowszego numeru. Kontrowersyjna grafika, która ukazała się dwa tygodnie przed wyborami, sugeruje, że kwestia Polexitu jest kluczowa w kontekście nadchodzącego głosowania.
Autorzy przedstawiają w swoich tekstach różnorodne argumenty przeciwko Unii, wskazując na to, jak członkostwo może ograniczać suwerenność Polski, a także krytykując unijną biurokrację. Często poruszają również potencjalne korzyści, które mogłoby przynieść wyjście z unijnych struktur. W ich artykułach pojawiają się odniesienia do polityki Prawa i Sprawiedliwości, partii, która aktywnie wspiera ideę Polexitu.
Tygodnik regularnie podejmuje też dyskusję na temat zagrożeń związanych z przynależnością do UE. Rząd umiejętnie podchwyca te tematy, wykorzystując je do podkreślenia swoich dążeń do większej niezależności. Takie podejście wpływa na postrzeganie Unii jako instytucji, która nie odpowiada na potrzeby Polaków. Tygodnik „Do Rzeczy” staje się zatem ważnym głosem w debacie publicznej, kształtując opinię na temat przyszłości Polski w kontekście europejskim.
Jakie opinie i komentarze można znaleźć w do rzeczy?
Tygodnik „Do Rzeczy” dostarcza bogaty zbór opinii oraz komentarzy dotyczących zarówno krajowych, jak i międzynarodowych wydarzeń. W publikacji znajdziemy artykuły publicystyczne, które szczegółowo analizują zjawiska:
- polityczne,
- społeczne,
- ekonomiczne.
Felietoniści dzielą się swoimi subiektywnymi refleksjami na temat aktualnych kwestii, co znacząco wzbogaca publiczny dyskurs. W „Do Rzeczy” uwaga często skupia się na działaniach rządu oraz opozycji, a krytyka politycznych konkurentów pojawia się regularnie. Tygodnik nie pomija również zagadnień związanych z:
- rodziną,
- edukacją,
- rolą Kościoła,
co odzwierciedla silne przywiązanie do tradycyjnych wartości. Dzięki różnorodności prezentowanych komentarzy, „Do Rzeczy” staje się ważną platformą, umożliwiającą czytelnikom zapoznanie się z szerokim wachlarzem perspektyw. To istotne źródło wiedzy na temat zjawisk zachodzących w Polsce i na świecie.
Jakie nagrody przyznaje do rzeczy?

Tygodnik „Do Rzeczy” przyznaje dwie istotne nagrody: „Strażnik Pamięci” oraz „Strażnik Wartości”. Powstała w 2013 roku nagroda „Strażnik Pamięci” honoruje zarówno osoby, jak i instytucje, które aktywnie dbają o historyczną pamięć oraz kulturę narodową. W gronie uhonorowanych znajdują się nie tylko naukowcy, lecz także artyści i społeczni działacze, którzy odgrywają kluczową rolę w zachowaniu pamięci o ważnych wydarzeniach i postaciach w dziejach Polski.
Z kolei „Strażnik Wartości” koncentruje się na promowaniu oraz wspieraniu chrześcijańskich i konserwatywnych idei. Redakcja zwraca szczególną uwagę na osoby i organizacje, które kierują się zasadami etyki i moralności w swojej działalności. Ich celem jest stworzenie silnej społeczności, osadzonej w tradycyjnych wartościach.
Obie nagrody przypominają o fundamentalnym znaczeniu pamięci oraz wartości w polskiej kulturze i społeczeństwie.